To nie będzie typowy prolog. Chciałam napisać jakiś wstęp, bo ten blog jest dla mnie inny niż poprzedni. Naprawdę.
Dlatego proszę, żebyście nie krytykowały samej historii, a mój styl pisania. Historia ta wydarzyła się naprawdę. Osoba, którą to dotknęło zgodziła się na opisanie tego tutaj, dla Was. Oczywiście wszystko jest przeniesione w świat piłkarzy, ale wątek główny naprawdę się zdarzył.
Nie będę publikować codziennie, bo z pewnością nie dam rady. Będę dodawała rozdziały średnio raz w tygodniu, trudno mi przewidzieć którego dnia. Jednak postaram się, by na weekend pojawił się nowy rozdział.:)
Choć w rzeczywistości historia działa się przez kilka lat, rozdziałów nie będzie dużo. Główna część dzieje się po upływie kilku lat, także mam nadzieję, że rozumiecie.:)
Jutro pojawi się pierwszy rozdział!:)
Pozdrawiam i liczę na Wasze szczere opinie.!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz